poniedziałek, 12 maja 2014

Banoffi

Na początku chciałabym zaznaczyć, że to ciasto/deser jest tak słodki, że prawie niejadalny. Jestem przekonana, że cukier jest mniej słodki niż banoffffffi. Jeden kawałek wystarczy, najlepiej z gorzką kawą.


Składniki:
200g ciasteczek zbożowych
100g masła
400 g masy krówkowej
5 średnich bananów
200 g śmietany 36 %
150 g mascarpone
2 łyżki brązowego cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
wiórki z gorzkiej czekolady

Masło należy rozpuścić i wymieszać z rozgniecionymi ciasteczkami, następnie wyłożyć nimi tortownicę lub formę o średnicy około 22 cm, dobrze wgnieść, docisnąć i odstawić do lodówki, aby podstawa deseru stwardniała. Po godzinie, dwóch powinna być ok. Spód posmarować cienką warstwą masy krówkowej (około 1/4 opakowania, czyli 100 g), na niej ustawić pionowo walce z bananów (banany pokroić na 1,5-2 centymetrowe kawałki) tak, aby między nimi pozostały tylko niewielkie szczeliny. Na banany wylać resztę masy krówkowej i rozprowadzić tak, aby wpadła pomiędzy kawałki bananów, a niekoniecznie była na nich.
Na banany wylać krem, który powstanie z ubicia mascarpone, kremówki i cukrów (ubijać należy chwilę, dodać cukier i znowu ubijać chwilę, tylko do rozpuszczenia cukru).
Wierzch ciasta posypać gorzką czekoladą. Gotowe!


4 komentarze:

  1. Bananowe ciasta należą do moich ulubionych! Ten pewnie zjadłabym od razu cały :P To dziwne, że jeszcze u mnie na blogu nie ma nic podobnego :))

    OdpowiedzUsuń
  2. to wygląda jak najlepszy deser na świecie!

    OdpowiedzUsuń